W epicentrum bajek ludowych Justyny Bednarek

Cuda nad Rospudą i inne bajki ludowe. Podlasie i Suwalszczyzna, Justyna Bednarek, il. Maciej Szymanowicz, Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, Warszawa 2023.

Cuda nad Rospudą i inne bajki ludowe. Podlasie i Suwalszczyzna Justyny Bednarek to drugi tom serii „Z Krainy Złotych Pól” wydawanej nakładem Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi. W bajkach z tej serii ukazane są wierzenia, demonologia, aspekty kulturowe i etnologiczne charakterystyczne dla województw, które pojawiają się w kolejnych tytułach tomów. Prezentacja świata wyobrażeń ludowych, mitologii etnicznej, sfer sacrum/profanum, wiejskiej obrzędowości to ogromny walor tych rodzimych opowieści. Każdy zbiorek wyposażony jest w słownik pojęć oraz wprowadzenia merytoryczne dotyczące bajek danego regionu.

W tom Bednarek wprowadzają nas teksty Katarzyny Smyk Skąd się biorą bajki oraz Aleksandry Pluty Kogo w tej książce poznamy. Pisarka spisuje bajki na podstawie narracji mieszkańców (i mieszkanek) Podlasia i Suwalszczyzny, którzy zapamiętali je z opowieści rodziców i dziadków. W sukurs bajkom idą oryginalne ilustracje Macieja Szymanowicza. To czyni zbiór spójną, piękną, bogatą w detale księgą, która pod względem słownym i obrazowym zafascynuje odbiorcę w każdym wieku. Opowieści spisane przez Bednarek posiadają wszelkie atrybuty bajki ludowej, począwszy od magii, cudowności, grozy, symbiotycznej relacji między światem natury a bohaterami dziecięcymi, a skończywszy na nieszablonowych rozwiązaniach trudnych perypetii, często z pouczeniem w finale. Istotne wydaje się uszczuplenie czasoprzestrzeni do konkretnego miejsca, w którym można znaleźć dosłowny lub symboliczny artefakt. Ten interesujący trop zachęca dzieci do samodzielnego badania etnologicznych i etnograficznych kontekstów danego regionu za pośrednictwem bajki. 

Opowieści te cechuje humor, błyskotliwość fabuły, postaci skłonne do figli względem tych, którzy są chytrzy, butni i mają niecne zamiary. Warto przywołać bajkę Zmyślna dziewczyna i zalotnicy, której bohaterka, hodowczyni pomarańczowych dyń, postanawia utrzeć nosa zarozumiałemu chłopu. Dziewczyna wmawia mu, że dynie to klacze jaja, które trzeba wysiadywać, by wykluły się koniki. Chłop faktycznie długo wysiaduje dynie, w końcu jednak rozbija je o kamień, za którym śpi zając. Wybuch dyni przeraża szaraka, który ucieka do lasu, a chłop go opłakuje, pewny, że to uciekł mu konik wykluty z klaczego jaja. Oto bajkowy sposób, by poznać niemądrego człowieka i oczywiście go ośmieszyć, bowiem bajki ludowe jako gatunek pozbawione są subtelności, delikatności, eufemizmu. Tu każda kompromitacja szyta jest grubymi nićmi i służy rubasznemu wyśmianiu ludzkich przywar.

Justyna Bednarek pięknie wprowadza nas w świat wierzeń ludowych, guseł, przepowiedni,  klątw, bytów niepożądanych, obrządków związanych z pokonywaniem uroków, tajemnic ceremonii odczyniających zło i przywracających domostwu upragnione status quo. Równie ciekawie wykorzystuje pisarka wpisaną w bajkę ludową ludyczność, dzięki której powstaje synergia grozy i wesołości znamienna dla tego gatunku. Przykładem może być historia wilka, który na ludzkiej biesiadzie wypija wino i zaczyna śpiewać. Zdarzenia, które następują po sobie, to znakomity obraz ludowego karnawału, kiedy ludzki obrządek zostaje wywrócony do góry nogami przez element zwierzęcy. Nadmieńmy, że podział na ludzkie i zwierzęce jest w bajce ludowej skrajnie zhierarchizowany, toteż losy śpiewającego wilka kończą się koszmarnie. Ów specyficzny rodzaj drapieżnego obrazowania stanowi nieodłączny element poetyki baśni ludowej. Bednarek doskonale pokazuje dysonans ludzko-zwierzęcy, przechodzenie od ludyczności do frenetyzmu i tragiczny finał, w którym przywracanie ładu w świecie ludzi okupione jest straszną śmiercią dzikiego zwierzęcia. Posługiwanie się wyrazistymi, ostrymi, mrocznymi obrazami jest konstytutywne dla tożsamości bajki ludowej. 

Pisarka bardzo zgrabnie włącza do ludowych opowieści sferę duchowości: pogańskich obrządków, wielobóstwa, mocy przyrody, miejsc celebracji dawnych bogów, ale także religii chrześcijańskiej – przyjmowania chrztu lub pojawiania się Najświętszej Panienki. Istotne dla poetyki bajki ludowej są również obrazy zmagania ludzi ze złymi duchami, które chcą wystrychnąć człowieka na dudka. Bednarek bawi się tym motywem, jednak w finale ludzko-diabelskiego starcia widzimy siłę nieczystą w roli błazna. 

Wyjątkowo pięknie przedstawione są w tych bajkach motywy związane z pieczą Boga nad światem. Zachwyt budzi bajka O ptakach i duszkach, gdzie pojawia się szereg kojących obrazów, takich jak ptasie domostwa, uśmiech dobrego i mądrego Boga, rozczulonego bezbronnością gołębia, szlochem duszy zagubionej w liściach drzewa czy zmarłego starca, który pragnie na chwilę wrócić do domu, by spojrzeć na wnuka i przesłać mu do serca światłość. Tak bezpieczne światy i zaświaty, które są bożym schronieniem dla każdej istoty, nasycone czułością, lekkością, radością, spokojem to już nie element poetyki bajki ludowej, lecz konstytutywna cecha prozy Justyny Bednarek. Pisarka zostawia w spisanych bajkach swoją sygnaturę właśnie poprzez prezentację Stwórcy miłującego to, co mikro i makro, to, co ptasie, ludzkie i zwierzęce, to, co tkwi w naturze i w tworach człowieka.

Tomik ten jest prawdziwie wyjątkowy, łączy bowiem różne elementy składające się na poetykę bajki ludowej i zamyka klasycznym dla Bednarek obrazem symbiotycznego, spełnionego, bezpiecznego uniwersum, któremu można ufać.

Tekst jest przedrukiem z „Poradnika Bibliotekarza”.

Justyna Bednarek, "Cuda nad Rospudą i inne bajki", il. Maciej Szymanowicz, Warszawa 2023.
Tekst jest przedrukiem z czasopisma "Poradnik Bibliotekarza".