Wyobraźniowa peregrynacja po światach kultowych malowideł. „Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie!”, Katarzyna Rygiel, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2024.

Książka Katarzyny Rygiel zatytułowana Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie! to utwór antropologicznie wrażliwy, przeznaczony dla dzieci w wieku szkolnym, eksplorujący domenę wyobraźni dziecięcej, pozostającej w synergii ze sztuką i artyzmem. Powieść obfituje w wiedzę o malarstwie, technikach tworzenia obrazów oraz tajnikach pracy różnych artystów. W historii tej przemieszczamy się do światów różnych obrazów. Wir malarskiej przygody sprawia, że chcemy być uwodzeni przez coraz to nowe malowidła, na które możemy spojrzeć od wewnątrz, a dzięki temu w pełni zrozumieć ich koncept. 

Szybko zaprzyjaźniamy się z głównym bohaterem opowieści, ośmioletnim Leonem, dzieckiem zwykłym-niezwykłym, zafascynowanym sztuką i dorastającym w rodzinie artystycznej. Chłopiec uwielbia zatracać się w lekturze książek związanych z malarstwem, pasjonują go albumy z reprodukcjami, które skrywają tajemnice. Leoś próbuje odkrywać sekrety ulubionych obrazów. Jest wzorcowym humanistą, takim, który wie, że w rękach humanistów i artystów leży ocalenie wyśnionych przez ludzkość światów. 

Istnieją szczególne momenty w życiu dziecka, kiedy domena wyobraźni staje się ważniejsza niż rzeczywistość. Wielu dziecięcych bohaterów literackich przekracza symboliczne granice realności, aby przejść w świat fantazmatów i snów. Taka rzecz przydarza się Leonowi, który trafia do świata obrazu, do którego poniosły go marzenia. W niezwykłej przestrzeni dzieła sztuki chłopiec namacalnie odczuwa deszcz oraz zapach dżungli. To sensualne doświadczenie potęguje obecność śmiesznego Tygrysa bawiącego chłopca rozmową. Leoś uświadamia sobie, że obraz, w jakim się znajduje, ma dwa tytuły: Zaskoczony! oraz Tygrys podczas burzy tropikalnej (1891 r.). Groteskowy Tygrys zdradza chłopcu tajemnicę swego pochodzenia. Został namalowany przez Henriego Rousseau. Tygrys wyjawia podopiecznemu, że Rousseau malował na sposób dziecięcy, który to styl fachowo nazywamy prymitywizmem. Na pytanie chłopca, skąd Rousseau czerpał inspirację do malowania obrazów, Tygrys odpowiada, że natchnienie artysty bierze się z wyobraźni, emocji i indywidualnego widzenia świata. 

Leoś dzięki Tygrysowi odkrywa tajemnicę języka obrazów, który jest zrozumiały dla wszystkich i każdy ma prawo mowę obrazu interpretować inaczej. Aby lepiej zrozumieć technikę malarską Rousseau, chłopiec lokuje się na grzbiecie Tygrysa i peregrynuje wraz z nim po krainie barw, zapachów, roślin, orzeźwiającego deszczu. Zmysłowe odczuwanie obrazu sprawia dziecku radość, a jego wyobraźnia płonie zachwytem nad nośną poetyką tekstu niewerbalnego. Kiedy budzi się w pokoju, myśli już tylko o następnych wyprawach z Tygrysem.

Leon wyszukuje w albumach różne reprodukcje i na prawach snu lub fantazmatu przemieszcza się do kolejnych obrazów. Jego przewodnikiem jest Tygrys odsłaniający przed nim kunszt wielu obrazów, wprowadzając go w coraz ciekawsze arkana sztuk malarskich. Fascynacją chłopca stają się obrazy Vincenta van Gogha. Mistrz ten malował nocami, gdy odkrył, że noc mieni się kolorami podobnie jak dzień. Leon i Tygrys ochoczo wskakują w obraz van Gogha zatytułowany Taras kawiarni w nocy (1888 r.). Przyjaciele ujęci wieczorową porą we francuskim Arles, spotykają van Gogha, który w charyzmatyczny sposób wyjaśnia przyjaciołom z innych wymiarów, jak wielkie znaczenie dla obrazu mają emocje artysty oraz kolory, jakich używa dla oddania swoich uczuć. Leon poznaje biografię Vincenta i ogarnia go smutek. Postanawia, że w przyszłości zostanie tak niezwykłym malarzem jak van Gogh, którego pasja i mowa o nadrzędnej roli koloru stały się dla małego protagonisty ważne na całe życie.

Dalsza peregrynacja Leona i Tygrysa po różnorodnych obrazach jest niezapomnianym doświadczeniem pod każdym względem. Aby w pełni zrozumieć naturę pejzażu, bohaterowie wskakują w obraz Paula’ a Cézanne’a Góra SainteVictoire z wielką sosną (1885–1887 r). Udaje im się także wpaść na chwilę do obrazu Diego Velázquez’a zatytułowanego Panny dworskie (1656 r.), gdzie artysta zdradza im tajniki rysowania portretu, portretu zbiorowego oraz autoportretu. Doskonałą zabawę „martwą naturą” organizuje dwójce przyjaciół Jan Davidszoon de Heem w swoim malowidle zatytułowanym Bogato zastawiony stół z papugą (1650 r.). Leon staje się też pilnym studentem realizmu, kiedy z impetem wpada w obraz Józefa Pankiewicza pod tytułem Targ na jarzyny na placu Żelaznej Bramy w Warszawie (1888 r.). Niedługo potem chłopiec z Tygrysem zgłębiają impresjonizm, nurkując w obrazie Claude’a Monet ‘a zatytułowanym Impresja. Wschód słońca (1873 r.). Z impresjonizmu Leon i Tygrys przeskakują do surrealizmu, który ciekawi ich zamiłowaniem do groteski, koszmaru oraz snów błaznów i szaleńców. Obaj bohaterowie dają upust twórczym interpretacjom obrazu René Magritte’a Zamek w Pirenejach (1959 r.). Z kolei Pierwsza akwarela abstrakcyjna (1910 r.) Wassily’ego Kandinsky’ego sprawia, że Leon zabawia się malarstwem abstrakcyjnym, które rezygnuje z przedstawiania wszelkich artefaktów, wykorzystując tylko kolor, plamę i linię.

Dodajmy, że wyobraźniowa fabuła powieści oparta na podróżowaniu bohaterów od obrazu do obrazu po każdym powrocie chłopca do rzeczywistości puentowana jest merytorycznym komentarzem odautorskim na temat poszczególnych malowideł, a także kierunków i nurtów sztuki, do której przynależą. Ważnym dodatkiem są też biogramy malarzy oraz konteksty obyczajowo-historyczne związane z danym dziełem i nurtem. Ogromnym walorem jest też szata graficzna książki, w której pojawiają się omawiane oraz wspomniane obrazy, idące w sukurs inteligentnej, ekscentrycznej wędrówce po światach wybitnych malowideł.

Podczas ostatniej rozmowy Leona z Tygrysem poruszona zostaje kwestia wyobraźni dziecięcej. Sam Leon czuje, że odwiedzenie tak wielu miejsc-obrazów dodało mu skrzydeł i umocniło jego pragnienie bycia malarzem. Chłopiec już wie, że wystarczy zafascynować się jakimś dziełem, aby weń skoczyć, gdyż wszystko jest możliwe dzięki pasji i wolnościowym marzeniom. Katarzyna Rygiel napisała dzieło ambitne, oryginalne tematycznie i fabularnie, zwieńczone prawdziwie wartościową puentą. Ów inspirujący utwór pozwala wierzyć, że dzięki indywidualnym pragnieniom oraz pasji do sztuki każde dziecko może przeżyć wiele wyobrażeniowych wypraw do różnorodnych światów-obrazów. Wystarczy tylko przywołać magiczne zaklęcie: Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie!

„Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie” Katarzyna Rygiel, Literatura, Łódź 2024. Recenzja powstała dla Wydawnictwa Literatura, wydawnictwo wybrało fragmenty, dlatego całość recenzji publikuję u siebie na blogu, aby pokazać Wam, jak oryginalną, ambitną, malarską i fascynującą powieść napisała Katarzyna Rygiel.

KRÓTKA NOTKA:

Książka Katarzyny Rygiel zatytułowana Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie to dzieło przeznaczone dla dzieci w wieku szkolnym, eksplorujące domenę wyobrażeń dziecięcych, pozostających w synergii ze sztuką i artyzmem. Historia obfituje w wiedzę o malarstwie, technikach tworzenia obrazów oraz tajnikach pracy różnych artystów. Fundament fabuły stanowi przemieszczanie się bohaterów do światów różnych obrazów. Wir malarskiej przygody sprawia, że chcemy być uwodzeni przez coraz to nowe malowidła.

Istnieją szczególne momenty w życiu dziecka, kiedy domena wyobraźni staje się ważniejsza niż rzeczywistość. Doświadcza tego ośmioletni Leon, który przekracza symboliczne granice realności, aby przejść do świata obrazu, gdzie spotyka Tygrysa. Leon przypomina sobie, że obraz, w jakim się znajduje, ma dwa tytuły: Zaskoczony! oraz Tygrys podczas burzy tropikalnej (1891 r). Tygrys zdradza chłopcu, że namalował go Henri Rousseau. Leona ciekawi, skąd Rousseau czerpał inspirację do malowania obrazów.

Tygrys w roli przyjaciela, przewodnika oraz znawcy wszystkich obrazów świata wyjaśnia mu, że natchnienie artysty bierze się z wyobraźni, emocji oraz indywidualnego widzenia świata. I tak zaczyna się peregrynacja Leona z Tygrysem po różnych obrazach. Utwór Rygiel jest niezwykle wartościowy, jego puenta piękna, mądra i krzepiąca .Pisarka daje czytelnikom do zrozumienia, że dzięki miłości do sztuki, indywidualnym pragnieniom oraz wolnościowym marzeniom każde dziecko może przeżyć wiele wyobraźniowych wypraw do różnorodnych światów-obrazów. Wystarczy tylko zawołać: Porozmawiajmy o sztuce, Tygrysie!

GORĄCO POLECAM!